Wprowadzenie do świata sztuki zawsze przypomina podróż w nieznane, pełne zaskakujących odkryć i osobistego rozwoju. Dziś chciałabym podzielić się z Wami krótkim przeglądem moich początków w pracy plastycznej, które zaczęły się jeszcze w czasach szkolnych.
Licealny Grafik (2008)
W okresie licealnym moja twórczość znalazła się na okładkach szkolnej gazetki „Subiektyw”. To były czasy gdy moje odręczne grafiki stanowiły wkład w szkolną społeczność.
Pierwsze oleje (2008-2012)
Czasy licealne to dla mnie pierwsze kroki w świecie farb olejnych. Pomimo braku doświadczenia i dostępu do specjalistycznego sprzętu, moje prace, na solidnie zagruntowanym papierze, to dla mnie ważne wspomnienie pierwszych eksperymentów z tą techniką.
Trójkąt gier towarzyskich: Projekt społeczny (2011)
W ramach zajęć zorganizowanych specjalnie dla naszego kierunku, wraz z zespołem postanowiliśmy przywrócić do łask gry planszowe. Rozgrywki i akcja społeczna przyniosły wiele radości, a projekt plakatu, który stworzyłam, był nie tylko promocją wydarzenia, ale również moją pierwszą pracą w obszarze grafiki społecznej.
Kopiowanie Mistrza: Henri de Toulouse-Lautrec (2013)
Przeprowadzka do nowego mieszkania, z pustymi ścianiami, zainspirowała mnie do stworzenia kopii mistrza plakatu Henri de Toulouse-Lautrec. To było fascynujące doświadczenie, w którym odkrywałam tajniki technik mistrza plakatu.
Złodziej we fraku: Studia magisterskie (2014)
Wspomnienia ze studiów magisterskich to dla mnie czas intensywnego rozwoju. Jednym z takich wyjątkowych momentów było zadanie stworzenia rozkładówki do książki dziecięcej. W nim nieco zaszalałam, tworząc broszurową całą książeczkę na podstawie legendy łemkowskiej opisanej w książce Andrzeja Potockiego Legendy łemkowskiego Beskidu.
Ta książka w wersji oryginalnej niestety została ‚skonfiskowana’ przez wykładowcę, co tylko podkreśliło moją śmiałą eksperymentatorską naturę.
Nieco więcej o tym projekcie piszę na portalu Domestika 📚
Początki w sztuce zawsze są fascynujące i pełne niezapomnianych chwil. Każdy krok, niezależnie od tego, czy to eksperyment z nową techniką czy zaangażowanie w projekt społeczny, kształtuje artystę. Dlatego dziś z sentymentem spoglądam na te momenty i z niecierpliwością czekam na kolejne wyzwania, które przyniesie mi przyszłość.
Dodaj komentarz