Smutku nie cenią w Neapolu jest książką, która oprowadza czytelnika po znanych autorce zakątkach Neapolu. Osoby, która mając rodzinę lub wspaniałych znajomych wpada do tego kraju częściej niż tylko od wielkiego dzwonu.

Przedstawione typowo neapolitańskie nawyki i elementy funkcjonowania poznajemy z perspektywy polki. Doznała ona na pewno tego samego szoku pierwszy raz wędrując w tamte strony co każdy, kto stanął przed górą śmieci na ulicy przez którą nie wiedział jak przejść. Autorka nie tylko opowiada wszystko ze swojej perspektywy, ale co najważniejsze nadal do Neapolu wraca. Zaciąga tam z sobą też kolejne ofiary.

Opisane atrakcje na naszej drodze chowają niespodzianki o których wiedzą nieliczni turyści, od podziemnych teatrów, bezpieczeństwa na drodze po wyspiarskie hollywoodzkie tajemnice. Wyrywkowo przedstawiona jest architektura, głównie ta ulubiona autorki. Chcąc jednak poznać miejsca turystyczne, muzea i szczegółowe opisy architektoniczne musimy sięgnąć po wolumeny konkurencji, tutaj tego nie znajdziemy.

Szukam gdzie autorka ukryła w treści smutek, nie rozumiem skąd zaczerpnięty został pomysł na tytuł. Książka wygląda jakby była wydana w pośpiechu i w pośpiechu się ją czyta. Nieperfekcyjne zdjęcia z prywatnej kolekcji autorki, podkreślają subiektywny charakter książki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.